Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2019

Smok wrócił z Anglii do Polski.

Obraz
Gdy jechałam do Centrum Zdrowia Dziecka, byłam bardzo spokojna. Pierwszy raz. Zawsze jadę tam w rozsypce. Jechałam sama.  W samochodzie było ciepło, był prawie wieczór. Ruch na drodze był ogromny. Słuchałam ulubionej płyty Maanam. Nawigacja ostrzegała mnie, gdzie powinnam spodziewać się kontroli policyjnej. Na ekranie pojawiła się wiadomość od Magdy "Wyjeżdżam". Odpisałam,  stojąc przed sygnalizacją świetlną z czerwonym światłem: "Ja już jadę".  Zaparkowałam nieopodal pomnika i sprawdzając, czy mam parkingowy świstek, zamknęłam auto. Pod hotelem nikogo nie było. Weszłam więc do środka, gdzie dostrzegłam Magdę oddalającą się wgłąb. Przywitawszy się z "podejrzaną" grupą osób, dowiedziałam się, że poszła szybko na oddział. Ludzie zaczęli się przedstawiać. Skąd są, kogo rodzicami są, z jakim nowotworem walczą. Byli tam sami rodzice dzieci z guzami mózgu. I ja, jedyna osoba na spotkaniu, która towarzyszy w chorobie osobie dorosłej. Gdy Magda robiła "o...